O książce: 1966 / Książkę Yu. Tsekhanovicha "O małych rybakach i dużych rybach" można zaliczyć do tych książek, których bohaterów nie chce się znać rozstać się z czymś. Napisana jest w sposób żywy, wciągający, z dobrym, ciepłym humorem. Fabuła w nim rozgrywa się z perspektywy chłopca, a wydarzenia rozgrywają się w małym przedrewolucyjnym miasteczku. Dwóch przyjaciół, Shurik i Fedya, pasjonuje się wędkarstwem. Marzą o złapaniu „nie tylko srok, okoni i innych drobiazgów, ale wielkich szczupaków, leszczy, kleni, które ważą około dziesięciu funtów…” Chłopcy przez swoje hobby wpadają w różne kłopoty, ale nie poddają się na tym. Po pierwszej wyprawie na ryby, która zakończyła się katastrofalnie, po jednej strasznej nocy na tratwach, przyjaciele stwierdzają, że nie można tak łowić ryb, nie mając wiedzy na ten temat. Z rozmów ze starszymi dowiadują się, w jakich miejscach można spotkać okonie i szczupaki można znaleźć, po jakich znakach można znaleźć te miejsca, jaką przynętę i jaką wędkę lepiej złowić tę czy inną rybę. Czekając do lata, przyjaciele wyruszają na poszukiwanie swoich cennych miejsc są zabawne i interesujące. Ileż nowych rzeczy się nauczą! Ileż cudownych chwil przeżywają poznając otaczającą ich przyrodę! Ich świat staje się coraz szerszy i bardziej znaczący, jego granice poszerzają się z każdym dniem. Treść tej książki stanowią przygody Shurika i Fedyi. Rysunki Ekateriny Gilevy.